„ Mistrzowie nie rodzą się w salach treningowych.
Mistrzowie rodzą się z tego, co mają głęboko w sobie
– z pragnień, marzeń, wizji…”
Muhammad Ali ( bokser)
Nie ma zwycięstwa, jest źle. Przegraliśmy – straciliśmy swoją szansę. No tak – to fakt. Ale czy będziemy teraz siedzieć i płakać, czy podniesiemy się i zaczniemy walczyć? Czy damy radę sami, czy potrzebna nam pomoc? To ważne pytania związane ze sferą mentalną.
Trener mentalny czy psycholog sportu w piłce nożnej często nie występuje w ogóle lub pojawia się dopiero wtedy, kiedy jest źle. Sfera mentalna jest ostatnią rzeczą na jaką trenerzy i zarządy klubów zwracają uwagę w tracie przygotowania do sezonu czy wtedy kiedy drużyna zwycięża. Często jest traktowana jak ostatnia deska ratunku, czy jak pogotowie ratunkowe. Wtedy trener mentalny traktowany jest jak jakiś szaman czy cudotwórca, który przyjdzie i szybko sprawi cud. Niestety interwencje wtedy kiedy jest już źle, często nie przynoszą takich skutków jakbyśmy chcieli, szczególnie wtedy kiedy są fundowane piłkarzom na siłę i bez ustalenia z nimi po co.
Dlatego warto pomyśleć o przygotowaniu mentalnym już w trakcie sezonu
przygotowawczego. Trener mentalny powinien poznać zawodników i trenerów, oni powinni mu zaufać. W trakcie sezonu powinien być dostępny dla drużyny, poszczególnych zawodników i trenerów jako ktoś, kto jest integralną częścią zespołu. Tak dzieje się w profesjonalnych drużynach nastawionych na sukces.
Często jest tak: poprzedni sezon to pasmo niepowodzeń, piłkarze grali poniżej swoich możliwości, inny trener i inny różne sztab trenerski, co powodowało brak stabilności, nieznajomość siebie nawzajem, ciągłe przestawianie się na inne wymagania, inne sposoby komunikacji itd. Do tego coraz bardziej wściekli kibice i w końcu spadek do niższej ligii lub wyniki poniżej oczekiwań.
Przyczyny są różne. Od skupienia się na celu krótkoterminowym : „musimy wygrać jeden mecz, a potem już pójdzie” czy „zdobyć trzy punkty w sobotę” , po bardzo widoczny i wskazywany często przez zawodników brak pewności siebie na boisku. Jedno z drugim ma bardzo wielu wspólnego. Nieumiejętność wygrania meczu powoduje spadek pewności siebie, z kolei brak pewności siebie powoduje brak wiary w siebie i brak wiary w osiągnięcie najwyższego wyniku.
Sukces we współczesnym sporcie zależy od trzech składników:
- Kondycji fizycznej, w tym zdrowie i dieta
- Poziomu umiejętności technicznych , w tym również taktyka gry, realizacja założeń
- Psychicznej gotowości do rywalizacji – przygotowanie mentalne do osiągania sukcesu
Oczywiście w każdej dyscyplinie, każdy z tych czynników może okazać się ważniejszy, np. dla maratończyka najważniejsza będzie kondycja, dla golfisty precyzja wykonania, a dla piłkarza? Pewnie umiejętność prowadzenia piłki i strzały na bramkę. Ale jedno jest wspólne dla wszystkich sportowców: to psychiczne przygotowanie do rywalizacji, a więc odporność psychiczna zawodnika, trenera i całej drużyny.