Tlenowa przewaga czyli co z tym oddychaniem

Usta są do jedzenia i mówienia , a nos jest do oddychania. Niby oczywiste a jednak wiele osób oddycha przez usta. Czy jest to dla nas korzystne? Coraz więcej dowodów naukowych pokazuje, że nie.

Wydaje się, że nie da się oddychać źle – a jednak! Choć oddychanie jest tak oczywistą czynnością, że nie myślimy o niej na co dzień, to coraz więcej badań i obserwacji potwierdza, że świadomy oddech, skupienie na oddechu może nam przynieść niesamowite korzyści.

Coraz częściej widzimy obrazki sportowców , którzy śpią czy też trenują z zaklejonymi plasterkiem ustami, min. Erling Halland, Iga Świątek, Sha’Carri czy Sanya Richardson. Ja też od dłuższego czasu śpię z zaklejonymi plasterkiem ustami. Jakie to może przynieść korzyści? Przyjrzyjmy się temu tematowi bliżej. 

Właśnie jestem świeżo po pięciodniowym kursie instruktorskim „Oxygen Advantage” ( Tlenowej przewagi), który miałam przyjemność odbyć u Anny Ryczek, uczennicy twórcy metody Patricka McKeown’a. 

Oddech ma wpływ na każdą aktywność naszego życia. Wpływa na to, jak się poruszamy, jak funkcjonujemy mentalnie, jak śpimy. Według różnych statystyk od 50 do aż 90 procent osób oddycha nieoptymalnie.

Naukowcy mówią o trzech wymiarach oddychania:

  – aspekt biochemiczny – dotyczący wymiany gazowej dwutlenku węgla
  – aspekt biomechaniczny czyli przeponowy
  – aspekt psychofizjologiczny, w przypadku którego mówimy o tzw. LSD: light – slow – deep
  (lekki, powolny, głęboki, do przepony)

 Kiedy mamy problemy z oddychaniem, to mogą się pojawić różne problemy, takie jak gorszy sen, słabsza koncentracja, niższa odporność czy też problemy z nadciśnieniem – bo układ oddechowy jest bardzo powiązany z układem krwionośnym. Będziemy się też szybciej męczyć podczas wysiłku fizycznego czy będziemy bardziej podatni na niepokój.

Większości z nas wydaje się, że w przypadku oddechu – oddychać więcej znaczy lepiej. Jeśli chcą się zrelaksować, to zaczynają oddychać bardzo głęboko. Często robią to w nadmiarze, torem górnożebrowym i przez usta. A tego typu oddech tylko dokarmia stres i zmniejsza dostawy tlenu do tego stopnia, że mogą się pojawić zawroty głowy. A to oznacza, że brakuje nam wtedy koncentracji, nie potrafimy się rozluźnić, nasz poziom stresu zdecydowanie nie spada.Często w takich sytuacjach mówimy „oddychaj powoli”.

 Jeden z mitów oddechowych mówi, że im więcej nabieramy powietrza, tym więcej mamy tlenu, a co za tym idzie mniej „toksycznego” dwutlenku węgla, który ma bardzo złą reputację. A to właśnie ten endogenny dwutlenek węgla ma dla nas właściwości bardzo korzystne:
 – rozszerza naczynia krwionośne oraz drogi oddechowe
 – wycisza układ nerwowy
 – powoduje, tzw.efekt Bohra czyli tlen łatwiej uwalnia się z krwi do komórek, tkanek, serca i innych organów.

 Dlatego właśnie warto oddychać lepiej i sprawniej, co oznacza, że powinniśmy dążyć do oddechu funkcjonalnego, który nas wspiera na co dzień. A oddychanie funkcjonalne to przede wszystkim oddychanie przez nos. Wdech i wydech.

Nasz nos spełnia wiele różnych funkcji, min. oczyszcza wdychane powietrze i je ogrzewa. Ale też oddychając przez nos robimy to wolniej i bardziej angażujemy przeponę.

Jeśli porównamy sobie oddychanie przez nos i przez usta to dostrzeżemy dwa kompletnie inne odczucia.

Oddech przez usta jest szybszy i płytszy. Nasila dominację układu współczulnego czyli pobudzenia przez co nie jesteśmy w stanie wejść w głęboką fazę snu. Mamy większą tendencję do chrapania, większe ryzyko bezdechów sennych. Po przebudzeniu się odczuwamy niewyspanie i przemęczenie. Mamy wysuszone drogi oddechowe, chce nam się pić zaraz po przebudzeniu. Często pojawia się dziwne odczucie „waty” w głowie, nawet mimo wielu godzin spędzonych w łóżku. Czasem śpimy 8-9 godz. ,
a i tak wstajemy zmęczeni. Może to mieć związek z nieprawidłowym wzorcem oddechowym.

Żeby temu zaradzić możemy wprowadzić proste rozwiązanie, z którego korzysta np. Erling Haaland czyli zaklejenie sobie ust na noc. Oczywiście to nie jest tak, że każdy musi spać z zaklejonymi ustami. Ale może warto sprawdzić, czy to poprawi naszą jakość życia. Jeśli nie zauważymy różnicy po przebudzeniu to znaczy, że w nocy oddychamy optymalnie przez nos.

Czy to na pewno bezpieczne? Mogą się pojawić jakieś ograniczenia psychiczne.  Dla niektórych osób trudne do zaakceptowania będzie to, że mają jakieś ograniczenie oddechowe. Muszą się przyzwyczaić, oswoić z tym plasterkiem. Żeby nie było tak, że obudzą się w nocy z zaklejonymi ustami i wpadną w panikę. Ale to da się wyćwiczyć.

Zdecydowanym  przeciwwskazaniem do zaklejania ust będą bezdechy senne i niedrożność nosa, ale też epilepsja. Nie chcemy w takim przypadku podejmować ryzyka.
Na pewno nie korzysta się też z plasterka po spożyciu alkoholu, używek oraz przy zatruciach czy problemach z żołądkiem, które łączą się z możliwością wymiotów.

 Warto też wspomnieć o małych dzieciach. Od 5 roku życia zaleca się  plasterki Myotape – to plasterki, które nie zaklejają ust tylko przykleja się je dookoła ust. Mają one za zadanie utrzymać mięśnie okrężne ust, co powoduje ich zamknięcie. Poleca się je nie tylko dla dzieci ale dla tych osób, które mają problem
z przełamaniem oporu psychicznego przed całkowitym zaklejeniem ust, będą się czuć bardziej komfortowo.

A czemu np. Iga Świątek zakleja nos w trakcie treningu?

Zacznijmy od tego, że nasz nos zapewnia nam mniejszy przepływ powietrza niż w przypadku ust, przez co jest naturalnym trenażerem oddechowym. Kiedy oddychamy przez nos podczas wysiłku fizycznego, to siłą rzeczy ten przepływ powietrza jest ograniczony. Zwiększamy sobie wtedy procent dwutlenku węgla
w naszej krwi, bo nie możemy go tak dużo wydychać.

 

To naturalnie sprawia, że chcemy otworzyć usta i się go pozbyć, ale jeśli mamy je zaklejone, to eksponujemy nasz ośrodek oddechowy na większą ilość tego gazu i zmniejszamy na niego chemowrażliwość. Co powoduje, że możemy oddychać trochę mniej i trochę spokojniej. Nawet kiedy to wciąż jest szybki oddech – bo nasza wentylacja zwiększa się w wyniku wzrostu metabolizmu.

 

Mówią o tym badania George’a Dallama z 2018 roku. Przez sześć miesięcy grupa uczestników trenowała oddychając tylko wyłącznie przez nos. I po zrobieniu testów wydolności okazało się, że po upływie tego czasu ci ludzie w trakcie ćwiczeń fizycznych mieli niższe tętno, mniej oddechów i o 25 procent mniej wentylacji. To pokazuje, że może warto spróbować?

Jeśli temat lepszego, zdrowszego i wydajniejszego oddechu cię zainteresował i chciałbyś spróbować wytrenować lepiej swój oddech zapraszam do kontaktu.

A już wkrótce kolejny wpis, w którym opowiem jak wygląda trening oddechu Oxygen Advantage, jakie są protokoły treningowe, jakie korzyści może przynieść dla konkretnych osób, konkretnych dyscyplin sportowych.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Pozostałe wpisy

Korzyści z treningu EEG Biofeedback

Biofeedback (neurofeedback) -korzyści z treningu Dzięki regularnym treningom biofeedback następuje: ● poprawa zdolności motorycznych, ● przyspieszony czas reakcji, ● lepsza wydolność fizyczna, ● większa pewność…

Czytaj dalej »

Trening biofeedback cz.2

Na czym polega Trening biofeedback Wszystkie nasze myśli, emocje i ruchy mięśni zostawiają swój ślad w zapisie EEG, w badaniu w czasie rzeczywistym. Biofeedback działa…

Czytaj dalej »

Trening Biofeedback

Trening biofeedback cz. 1 To nauka kontroli funkcji fizjologicznych poprzez użycie aparatu EEG wraz z odpowiednim oprogramowaniem. Informacja o pracy mózgu przedstawiana jest jako sprzężenie…

Czytaj dalej »

Pozytywne nastawienie a stres

Pozytywne nastawienie a stres Sędzia dyktuje rzut osobisty. Teraz jesteś tylko ty i kosz. Patrzysz na publiczność, potem na obręcz kosza. Twoja ostatnia przed rzutem…

Czytaj dalej »

Szkolenie certyfikacyjne MTQ48/MTQ48Sport

Warsztat certyfikacyjny – szkolenie  ONLINE marzec 2022 Jest dedykowany psychologom, trenerom mentalnym, coachom, specjalistom HR, menadżerom, trenerom sportowym, trenerom personalnym oraz wszystkim tym, którzy wspierają…

Czytaj dalej »

Twoja wewnętrzna gra

Moja wewnętrzna gra Rozwijanie aspektów psychologicznych jest istotą psychologii sportu, bez względu na rodzaj dyscypliny sportowej. Jednym z najważniejszych aspektów jest wzmocnienie i/lub utrzymanie na…

Czytaj dalej »

O pewności siebie

O PEWNOŚCI SIEBIE „W moim życiu zbyt dużo razy leżałem na ziemi, żeby nie wiedzieć , że trzeba podnieść się i walczyć”                                                                                                                                                                                                             Jakub Błaszczykowski…

Czytaj dalej »

Drużyna w obliczu wyzwania cz. 2

Drużyna w obliczu wyzwania cz. 2 Odporność psychiczna dotyczy również zespołów nie tylko jej pojedynczych członków. Na odporność psychiczną składają się: Kontrola i wpływa na…

Czytaj dalej »
0 0 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to Top